Witam, dziś proponuję aktywność matematyczną.
Na początek przygotujcie wasze rączki do pokazywane treści wierszyka.
Wyszły kury długim sznurkiem,
naśladowanie palcem wskazującym i środkowym chodzenia po przedramieniu
dziobią ziarna przy kurniku.
delikatne uderzanie opuszkami wszystkich palców jednej dłoni o wewnętrznej stronę drugiej dłoni
Pierwsza macha skrzydełkami,
wyciągnięcie kciuka z zamkniętej dłoni i odliczanie…
druga patrzy dookoła,
dołączenie palca wskazującego…
trzecia skrobie pazurami,
środkowego
czwarta głośno ko-ko! woła.
serdecznego
A gdzie piąta? Jest w kurniku!
małego
Jajek znosi tam bez liku.
energiczne przekładanie zaciśniętych dłoni jedna nad drugą do góry
Mam nadzieję, że wierszyk wam się podobał i powtórzyliście go kilka razy- dołączymy go do naszego repertuaru rymowanek- pokazywanek? Wiem, że lubicie je tak samo jak ja:)
A teraz do pracy.
Rodzice wytłumaczcie dzieciom na czym polega zabawa.
Potrzebne będą: wytłaczanka po jajkach, 10 liczmanów.
Zbieramy jajka – zabawa matematyczna.
Każde dziecko otrzymuje 10 liczmanów (mogą to być plastikowe jajeczka, koraliki, klocki lub inne małe przedmioty) i wytłaczankę (najlepiej 10, jeśli nie macie akurat w domu możecie zastąpić pojemnikiem na kostki lodu). Dzieci wkładają do wytłaczanki tyle liczmanów ile razy usłyszą sylabę ko
Kurka zniosła jajek sto,
gdacze o tym: (Ko, Ko, Ko).
Powtórzcie zabawę kilkakrotnie pamiętając o sprawdzeniu odpowiedzi dziecka. Maksymalnie sylabę KO powtarzacie 5 razy, ale znacie swoje dzieci i wiecie do ilu potrafią przeliczać. Proponuję jednak, by przy większej ilości powtórzeń dziecko nie liczyło w pamięci tylko na palcach.
Pozdrawiam.